loading...
Zamknij wpis

Sygnaturka

Zwykle najmniejszy dzwon kościelny (sygnalizacyjny) umieszczony w niewielkiej wieżyczce, która od niego przejęła też nazwę. Pojawił się w okresie średniowiecza w architekturze zakonnej - cysterskiej i mendykanckiej. W następnych wiekach rozpowszechnił się na całą architekturę sakralną. We wspólnotach zakonnych jego dźwięk zwoływał konwent na modlitwy chórowe. W kościołach parafialnych uruchamiany był w najważniejszych momentach Mszy świętej (na sanctus i na podniesienie) oraz podczas nabożeństw eucharystycznych. Dźwięk sygnaturki towarzyszył obrzędom ostatniego pożegnania, gdy ciało zmarłego wyprowadzane było z kościoła bądź kaplicy na miejsce spoczynku. Pozostałością tej tradycji są dźwięki dzwonków i gongu, rozbrzmiewające w kościele podczas podniesienia. Z przykrością należy zauważyć fakt coraz częstszego instalowania układów elektronicznych generujących i emitujących przez głośniki sztuczny dźwięk dzwonu.
 
Tę samą nazwę odziedziczyła niewielka wieżyczka stanowiąca osłonę dzwonu-sygnaturki. W średniowieczu dodatkowe wieżyczki sygnaturkowe pojawiały się najczęściej jako element wtórny, wbudowywany w istniejącą już strukturę. W okresie późniejszym, w obiektach nowo wznoszonych, stanowiły już zamierzoną i integralną część budowli sakralnych.
Otrzymywały najczęściej prostą i smukłą bryłę o planie kwadratu albo wieloboku (6 - 8), krytą prostym hełmem zakończonym krzyżem lub iglicą. Na iglicy znajdowały się zwykle: ozdobna kula, wiatrowskaz o różnej formie oraz wieńcząca ją strzałka, gwiazdka bądź kur. Hełmom nadawano różną formę: stożkową, ostrosłupową, wielopołaciową, siodłową, namiotową itd. Zaopatrzone były w dodatkowe elementy jak, okienka, latarnie, gzymsy, sterczyny itd. W okresie baroku hełmy otrzymywały formę baniasto-latarniową. Rzadziej zamykane były samymi tylko kopułami.
W zależności od układu przestrzennego kościoła, sygnaturka umieszczana była na kalenicy dachu w miejscu krzyżowania się nawy głównej z transeptem. W kościołach halowych z wyodrębnionym prezbiterium lokowano ją zazwyczaj nad łukiem tęczowym, oddzielającym korpus nawowy od części prezbiterialnej, stanowiła wówczas zwieńczenie szczytu. W założeniach salowych umieszczana była nad prezbiterium lub nad częścią zachodnią nawy. Niekiedy wieńczono nią wschodnie lub zachodnie ściany szczytowe. Przyjmowała wówczas najczęściej formę baldachimu lub łuku imitującego sterczynę. Z tego też względu, trudno jest jednoznacznie określić, czy wieżyczki te są sygnaturkami, czy zredukowaną formą wież? Bywały także rzadkie przypadki umieszczania dzwonu w otworze wykonanym w szczycie zachodnim.
Sygnaturki posiadała najczęściej niezależną, konstrukcję drewnianą, osadzoną w więźbie dachowej niejednokrotnie z naruszeniem jej spójności. Zjawisko to świadczy jednoznacznie o wtórnym i późniejszym pochodzeniu sygnaturek. Ścianki boczne szalowano, kryto blachą, gontem lub łupkiem skalnym. Hełm pokrywany był najczęściej blachą lub łupkiem skalnym. Sygnaturki wieńczące szczyty murowane, wykonywano zazwyczaj z tego samego materiału (kamień, cegła). Współcześnie coraz częściej wykorzystuje się konstrukcje stalowe okładane drewnem. Ścianki boczne, otwarte na zewnątrz arkadami, przysłaniane były niekiedy żaluzjami, ewentualnie w szalowanych ścianach znajdowały się niewielkie otwory o różnym wyroju, ułatwiające rozchodzenie się dźwięku dzwonu. Dzwon mocowano w niewielkim jarzmie, do którego przytwierdzone było cięgło (sznur konopny, linka stalowa itp.), przeprowadzone przez strop aż do poziomu posadzki. Obecnie wykorzystuje się inne mechanizmy uruchamiające (elektryczny, elektromagnetyczny itp.). Praktyką naganną staje się w ostatnich latach montowanie instalacji elektroniczno-akustycznych, nawet tam gdzie dzwony nadal są zawieszone.
 
Dokładniejsze informacje zawarte zostaną w katalogu zachowanych obiektów, zaś symbolika sygnaturek przedstawiona zostanie w haśle wieża * dzwonnica.



Do góry