loading...
Zamknij wpis

TRZEBIATÓW - Klasztor Norbertanek ( Treptow )

Województwo: zachodniopomorskie
Powiat: gryficki
Gmina: Trzebiatów
(Ruina) 

 

Wyłaniające się z otaczającej zieleni, postrzępione czasem mury kościoła w Wyszkowie (obecnie dzielnica Trzebiatowa), są pozostałością obiektu dziś stosunkowo mało znanego i upowszechnianego, między innymi ze względu na peryferyjne położenie. Warto jednak zadać sobie trud i odwiedzić ten urokliwy zakątek związany najpierw z historią osiadłego w tym miejscu zakonu Norbertanek, później z wzniesioną tu świątynią parafialną a następnie Kaplicą pielgrzymkową. Tej ostatniej funkcji zawdzięcza świątynia swą nazwę - Kaplica Jerozolimska - leżąc podobno w tej samej odległości od kościoła parafialnego, co Golgota od Jerozolimy. Aby dotrzeć w to miejsce z dworca PKP należy skierować się na północ ulicą Torową a następnie skręcić w prawo w ulicę Przejazdową. Po przejściu torów skręcić w prawo w ulicę Kilińskiego i nią podążać aż do skrzyżowania z ulicą Nowotki. Skręciwszy w prawo w tą właśnie ulicę - obok opustoszałych magazynów Goleniowskiej Fabryki Mebli - dojść do torów kolejowych. Po ich przekroczeniu wejść na niewielki płaskowyż, na którym znajdują się ruiny kościoła.

Źródła

- Księżna Anastazja sprowadziła z Fryzji Norbertanki i osadziła je we wsi Wyszkowo koło Trzebiatowa. Lata 1235 – 1285 przyjmuje się za okres zamieszkania zakonnic w Wyszkowie.
- W roku 1285 konwent przeniósł się do Trzebiatowa, na mocy wcześniejszego zapisu księżnej Anastazji z 1224 roku i objął teren dawnego grodu z zabudową mieszkalną i kościołem św. Mikołaja, Pommersches Urkundenbuch, t. I, nr 222, s. 166.
- Po przesiedleniu się Norbertanek na miejscu klasztoru wybudowano w XV wieku ceglany kościół. Z czasem jako Kaplica Jerozolimska staje się on miejscem licznych pielgrzymek z miasta i okolic.
- Kościół stał jeszcze do 1945 roku. Opuszczony ulegał ciągłej dewastacji i rozbiórce.

Architektura:

Kościół usytuowany został w północnej części sztucznego wyniesienia o regularnym prostokątnym kształcie, dłuższym bokiem zwróconego równolegle do koryta przepływającej w pobliżu rzeki Regi. Kształt i usytuowanie wzniesienia jednoznacznie wskazują, iż świątynię wzniesiono w miejscu istniejącego tu niegdyś klasztoru Norbertanek. Do dzisiaj zachował się jedynie fragment ściany południowej budowli oraz fragmenty kamiennych obwarowań założenia klasztornego.
W ocalałym fragmencie zachowały się dwie skarpy oraz zniszczone częściowo, uskokowe ościeża ostrołukowego portalu. Po prawej stronie portalu zachowały się ślady uskokowych ościeży okiennych, zapewne ostrołukowych. Inwentaryzacja przeprowadzona przez szczecińskiego konserwatora H. Lemcke prezentuje kościół jako budowlę dwuczłonową złożoną z dwóch oddzielnych obiektów.
Pierwszą część zachodnią stanowiła świątynia wzniesiona na planie prostokąta o prostym zapewne zamknięciu prezbiterium, bez wieży zachodniej. Stosunkowo grube mury były oskarpowane. Pomiędzy przyporami znajdowały się okna o rozglifionych do wewnątrz ościeżach. Portal znajdował się od strony zachodniej oraz prawdopodobnie pośrodku ściany północnej. Portal zachodni o uskokowych, ostrołukowych ościeżach ujęty był prostokątna wimpergą. Po obu jej stronach znajdowały się wąskie, ostrołukowe blendy. Szczyt zachodni zdobiły ostrołukowe blendy w układzie piramidalnym. Nie wiadomo dokładnie, z jakich powodów i kiedy część tę rozebrano.
Druga część powstała zapewne nieco później w wyniku rozbudowy założenia w kierunku wschodnim i stanowiła zapewne wydzielone prezbiterium. Mury - już nieco węższe - wybudowano w całości z dużej gotyckiej cegły i oskarpowano. Od wschodu zamknięto półkoliście. Pomiędzy przyporami ścian północnej i południowej rozplanowano okna o jednouskokowych, ostrołukowych ościeżach. Półokrągłe zamknięcie pozbawione było okien. Portal - który zachował się częściowo do dzisiaj - znajdował się od strony południowej. Niewykluczone, że istniał także drugi portal w tej ścianie, łączący wnętrze kościoła z dobudowaną od południa zakrystią.
Pomiędzy dwoma częściami budowli istniało połączenie zapewne w postaci łuku tęczowego. Nie wiadomo jak było przykryte wnętrze kościoła. Czy posiadało ono strop belkowany? Jeden lub dwa dachy dwuspadowe? Tego jak na razie nie udało mi się ustalić.
W bezpośredniej bliskości ruin kościoła zachowały się fragmenty nagrobków, co wskazywałoby, że jeszcze przed 1945 rokiem teren ten wykorzystywany był jako cmentarz. Obecnie cały plac porasta starodrzew dębowy i lipowy. Z płaskowyża roztacza się piękna panorama doliny Regi i miasta.

Wyposażenie:

Nie zachowało się.



Do góry